Wraz z ogromnym globalnym sukcesem serii "Gra o tron" Można było się spodziewać, że rodzice na całej planecie zdecydują się ochrzcić swoich synów i córki imionami postaci z GoT - i naturalnie Daenerys i Khaleesi (królowa w języku dothraki, jedno z wielu imion, jakimi postać jest nazywana w serialu) stały się jednym z najczęstszych wyborów. Według badań, tylko w 2018 roku ponad 4500 dzieci w USA zostało ochrzczonych imionami zaczerpniętymi z "GoT" - Spośród nich 163 nosiły imię Daenerys, a 560 - Khaleesi, zainspirowany życzliwością, siłą przywództwa i odpornością, które postać pokazała w kolejnych sezonach.
To, czego się jednak nie spodziewano, to zwrot akcji, którego Daenerys - grana przez aktorkę Emilię Clarke - doświadczyła w ostatnim odcinku, zmieniając się w rodzaj szalonej królowej, podpalając całą Królewską Przystań i zabijając w ten sposób setki niewinnych. W związku z tym kilka matek, zwłaszcza w USA, stanęło w zachwycie nie tylko nad zwrotem w postaci, ale także ich własnymi córkami, ochrzczonymi whołd dla Matki Smoków.
"Zdecydowanie nie podobało mi się to, co reprezentowała na końcu. Teraz jest słodko-gorzkie uczucie" - powiedziała jedna z matek, która uhonorowała postać imieniem swojej 6-letniej córki.
Tymczasem Katherine Acosta, matka 1-letniej Khaleesi, nie była ani zaskoczona, ani smutna. "Nadal ją wspieram. Nawet po ostatnim odcinku kibicuję jej. Nie sądzę, że zrobiła coś złego. Zrobiła to, co musiała. Dała kilka opcji, zapytała, czy ludzie uklękną, czy nie, więc nie wiem, dlaczego są tak zaskoczeni". Jeśli ją zdradzisz, jeśli nie padniesz na kolana, to tak się stanie" - powiedziała w wywiadzie dla portalu The Cut. Tak czy inaczej, oto rada: zanim nazwiesz swojego syna lub córkę imieniem postaci, poczekaj, aż serial dobiegnie końca.
Zobacz też: Botanique: kawiarnia, która łączy rośliny, dobre napoje i latynoskie jedzenie w KurytybieZobacz też: Kobiety i spodnie: niezbyt prosta i nieco nieopowiedziana historia