Były żołnierz II wojny światowej pokazuje rysunki, które wykonał 70 lat temu na polu bitwy

Niewiele momentów we współczesnej historii było tak ważnych, a jednocześnie tak trudnych dla tych, którzy faktycznie je przeżyli, jak II wojna światowa. Podobnie jak wszystkie okresy transformacji i brutalności, pomimo wielu dostępnych książek, filmów i relacji dotyczących drugiej wojny światowej, Tylko ci, którzy byli w terenie, widzieli i czuli to z bliska, wiedzą na własnej skórze, jakie okropności i rozmiar miało to wydarzenie .

Amerykański żołnierz o imieniu Victor A. Lundy , wówczas 21-letni, zapisywał swoje codzienne życie i doświadczenia na polu bitwy w swoich szkicownikach.

"Jeden z 4 niemieckich patrolowców, którzy nie wrócili. 01 listopada 1944 r."

Przez ponad 70 lat zeszyty te pozostawały u Victora, który teraz, w wieku 92 lat, wreszcie postanowił podarować swoje szkicowniki księgarni amerykańskiego kongresu Paradoksalnie, w rysunkach wydaje się być coś bardziej wrażliwego, a nawet rzeczywistego niż w filmie czy fotografii - ponieważ można sobie wyobrazić i zwizualizować gest młodego żołnierza, na scenie wojennej, portretując chwilę.

"Przełamanie linii Zygfryda. nalot na Niemcy, widziany podczas porannego spaceru. 13 września 1944 r."

"Część muru atlantyckiego. 6 żołnierzy L Co. rannych tutaj, 6 zabitych. Quinéville. 21 września 1944 r."

"Widok z mojego łóżka. 28 sierpnia 1944 r."

Broszury zawierają 158 niesamowitych ilustracji, w większości datowanych i skomentowanych przez Victora, ujawniając nie tylko wspaniałego ilustratora, ale także słodko-gorzkie uczucie poczucia, choć trochę, historii na twoich oczach - i nieprzyjemnego bólu bycia częścią tak trudnego i ważnego rozdziału ludzkości.