Plotki, że Jay-Z rzekomo niewierny Beyoncé ścigali tę parę od lat, ale dopiero wraz z uruchomieniem Lemoniada W zeszłym roku sprawy stały się naprawdę poważne.
Zobacz też: Sabrina Parlatore mówi, że przez 2 lata nie miesiączkowała we wczesnej menopauzie z powodu raka.Album artysty pop zawiera wiele odniesień do niewierności, z nigdy niepotwierdzonymi, ale bardzo wyraźnymi wskazówkami na temat pozamałżeńskich romansów rapera.
W połowie tego roku przyszła kolej na Jaya-Z.
Producent uruchomił 4:44 który zawiera takie utwory jak Family Feud gdzie wyraźnie opowiada o tym, jak się czuł po zdradzie żony, wspominając nawet o Niebieski córka pary.
Teraz, w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi T Magazine, Deanowi Baquetowi, Jay-Z bezpośrednio i po raz pierwszy założył, że naprawdę był niewierny Beyoncé .
Beyoncé i Jay-Z
"Wyłączasz wszystkie swoje emocje. Więc nawet z kobietami wyłączasz swoje emocje, więc nie możesz się połączyć. W moim przypadku to jest jak... to jest głębokie. Więc wszystkie rzeczy dzieją się z tego: niewierność" - powiedział.
Jay ujawnił również, że przeszedł sesje terapeutyczne, które pomogły mu się rozwinąć. "Myślę, że najważniejszą rzeczą, jaką sobie uświadomiłem, jest to, że wszystko jest ze sobą powiązane. Wszystkie emocje są ze sobą powiązane i skądś się biorą. I bycie tego świadomym za każdym razem, gdy życie wystawia cię na próbę, jest sporą zaletą" - stwierdził.
Dalej próbował się wytłumaczyć: "Jeśli ktoś jest wobec ciebie rasistą, to nie z twojego powodu. Ma to związek z wychowaniem [ludzi] i tym, co im się przydarzyło i jak to doprowadziło ich do tego punktu. Wiesz, większość tyranów się znęca. To się po prostu dzieje. Och, byłeś tyranizowany jako dziecko, więc próbujesz mnie zastraszyć. Rozumiem.
Zobacz też: Najrzadsze kwiaty i rośliny na świecie - w tym brazylijskieJay-Z zdradził Beyoncé
Raper wyjaśnił dalej, co sprawiło, że para nie rozwiodła się i spróbowała przezwyciężyć ten problem: "Większość ludzi się rozstaje, wskaźnik rozwodów wynosi 50 procent lub coś w tym rodzaju, ponieważ większość ludzi nie potrafi spojrzeć na siebie. Najtrudniej jest zobaczyć ból, który spowodowałeś w oczach tej osoby, a następnie poradzić sobie z samym sobą Więc wiesz, większość ludzi nie chce tego robić, nie chce patrzeć na siebie, więc lepiej odejść" - powiedział.
Mówiąc o wydaniu dwóch albumów w tym okresie, Jay-Z powiedział, że nagrania działały prawie jak sesja terapeutyczna. "Byliśmy w oku huraganu" - wyjaśnił. "Ale najlepsze miejsce jest w samym środku bólu. I tam właśnie byliśmy. I to było niewygodne i dużo rozmawialiśmy. Byłem bardzo dumny z muzyki, którą stworzyła, a ona była dumna z tego, co zrobiłem. I wiesz, pod koniec dnia myBardzo szanujemy swoją pracę i uważam, że jest niesamowita" - podsumował.