31-letni programista Bruno Stracke nie lubi karaluchy Przynajmniej to stało się jasne w filmie opublikowanym przez niego w sieciach społecznościowych.
Mieszkaniec Porto Alegre został "zaatakowany" przez owada podczas picia piwa w barze w mieście Porto Alegre i zareagował w najbardziej powszechny sposób: z wielką rozpaczą.
Karaluch przestraszył mężczyznę w barze, a wideo stało się wirusowe w sieciach społecznościowych; zdjęcia rozpaczy z owadem wygenerowały ponad 1 milion wyświetleń na Twitterze
Na zdjęciach można zobaczyć, jak programista zostaje przestraszony przez zwierzę. Następnie wstaje i zaczyna próbować odstraszyć zwierzę, które opuszcza ciało Bruno i nadal oszołomione na podłodze. Tymczasem ludzie piją, a niektórzy śmieją się z tego zdarzenia.
- Kobieta znajduje węża jararaca w swoim domu i zaskakuje biologa swoim spokojem
Zobacz też: Erotyczna, dosadna i fantastyczna sztuka Apollonii SaintclairOpublikował zdjęcia na Twitterze po otrzymaniu nagrania od właściciela baru, który jest jego przyjacielem i wysłał film za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Według Bruno, wszystko zostało przyjęte bardzo dobrze: "Przyszedł pośmiać się z nami z tego, co się stało i powiedział, że zamierza pobrać zdjęcia z kamer, aby pośmiać się z mojej twarzy. Wysłał mi je i było to zabawne, więc postanowiłem również zawstydzić się w Internecie", powiedział twórca oprogramowania.
Zdjęcia opublikowane we wtorek rano stały się wirusowe i uzyskały ponad milion wyświetleń na Twitterze:
Właśnie zostałem zaatakowany przez karalucha, jestem przerażony, straumatyzowany, a teraz przyszedłem tu, żeby się zawstydzić. pic.twitter.com/y964yz5lER
Zobacz też: Aligator i śmiertelny zwrot akcji: które zwierzęta mają najsilniejsze ugryzienia na świecie?- bruno (@StrackeBruno) 12 kwietnia 2022 r.
Czytaj także: Ponad tysiąc szczurów znalezionych w centrum dystrybucyjnym sklepu w USA
Po "ataku" Bruno kontynuował picie w lokalu. "Po tym wydarzeniu kontynuowałem tam noc. Poprosiłem o wodę, uspokoiłem się i kontynuowałem picie piwa" - dodał.