Przedstawialiśmy już 18-miesięczny projekt fotografa Gabriele Galimbertiego, który fotografował dzieci z ich najcenniejszymi przedmiotami - a dziś pokazujemy kolejne z jego zdjęć. zabawki W tym eseju Gabriele bada uniwersalność bycia dzieckiem pośród różnorodności kulturowej i finansowej w kilku krajach.
Duża różnica polegała na sposobie interakcji z zabawkami, w bogatszych krajach dzieci są bardziej zaborcze w stosunku do swoich zabawek i powoli pozwalały fotografowi bawić się swoimi zabawkami (ponieważ to właśnie robił przed ułożeniem ich do zdjęć), podczas gdy w biedniejszych krajach znacznie łatwiej było mu wchodzić w interakcje, nawet jeśli było ich tylko dwoje lub więcej.Trzy zabawki - zobacz kilka zdjęć:
Alessia - Castiglion Fiorentino, Włochy
Arafa & Aisha - Bububu, Zanzibar
Bethsaida - Port au Prince, Haiti
Zobacz też: Fotograf z paraliżem sennym zamienia swoje najgorsze koszmary w potężne obrazy Cun Zi Yi - Chongqing, Chiny
Kalesi - Viseisei, Wyspy Fidżi
Maudy - Kalulushi, Zambia
Julia - Tirana, Albania
Enea - Boulder, Kolorado
Davide - La Valletta, Malta
Chiwa - Mchinji, Malawi
Botlhe - Maun, Botswana
Virginia - American Fork, Utah
Tyra - Sztokholm, Szwecja
Zobacz też: Guinness uznaje ponad 1-metrowego doga niemieckiego za największego psa na świecie Tangawizi - Keekorok, Kenia
Taha - Bejrut, Liban
Stella - Montecchio, Włochy
Ryan - Johannesburg, Republika Południowej Afryki
Shaira - Bombaj, Indie
Puput - Bali, Indonezja
Pavel - Kijów, Ukraina
Orly - Brownsville, Teksas
Norden - Pasta, Marocco
Naya - Managua, Nikaragua