Historia niemieckiej lekkoatletki i komentatorki telewizyjnej Kathrine Switzer to historia jednej z wielu kobiet, które przeciwstawiły się więzom machismo i nierówności płci na przestrzeni dziejów, aby na wielu frontach uczynić świat bardziej sprawiedliwym i równym: była pierwszą kobietą, która oficjalnie pobiegła wśród mężczyzn w tradycyjnym maratonie bostońskim w 1967 r. Jest pierwszą kobietą, która pobiegła wśród mężczyzn w maratonie bostońskim.Bohaterka emblematycznego zdjęcia, na którym jest atakowana przez jednego z dyrektorów wyścigu za sam fakt, że jest kobietą i za to, że odważyła się wziąć udział w zawodach.
Najbardziej emblematyczne ze zdjęć wydarzenia - część sekwencji zdjęć agresji
Zobacz też: "Środek tymczasowy": film Lázaro Ramosa z Taísem Araújo w roli głównej jest 2. największą krajową premierą 2022 rokuPrzez ponad 70 lat przed gestem Switzer, Maraton Bostoński był zawodami wyłącznie męskimi. Aby zakwalifikować się do udziału, maratonka zapisała się używając swoich inicjałów jako imienia i nazwiska: K. V. Switzer, forma podkreślenia jej imienia i nazwiska, której faktycznie użyła. "Pomysł kobiety biegnącej w wyścigu długodystansowym zawsze był kwestionowany, jak gdyby była to żmudna aktywność.Switzer celowo założyła na tę okazję szminkę i kolczyki, aby jeszcze wyraźniej podkreślić znaczenie swojego gestu, rzucając wyzwanie najbardziej absurdalnym pojęciom płci.
Kathy Switzer na starcie wyścigu
Wyzwanie nie obyło się bez kosztów - w połowie wyścigu Jock Semple, jeden z dyrektorów maratonu, zauważył obecność Switzer i zdecydował, że siłą usunie ją z wyścigu. "Ogromny mężczyzna, pokazujący zęby w złości na mnie, zanim zdążyłam zareagować, złapał mnie za ramiona i popchnął, krzycząc: 'Wynoś się z mojego wyścigu i daj mi swój numer'" - wspomina.Switzer, która powstrzymała atak i wydalenie, pomimo emocjonalnego wpływu, maratonka zdecydowała, że musi to zrobić. "Gdybym zrezygnowała, wszyscy powiedzieliby, że to był chwyt reklamowy - byłaby to porażka dla kobiecego sportu, dla mnie. Gdybym zrezygnowała, Jock Semple i wszyscy jemu podobni wygraliby. Mój strach i upokorzenie zamieniły się we wściekłość".
Zobacz też: Historia 12-letniego transseksualnego chłopca, który otrzymał radę od wszechświataKathrine Switzer ukończyła Maraton Bostoński w 1967 roku w 4 godziny i 20 minut, a jej wyczyn stał się częścią historii kobiecego sportu jako kulturowy symbol emancypacji i odwagi. Początkowo Amatorski Związek Lekkoatletyczny zakazał kobietom konkurowania z mężczyznami ze względu na ich udział, ale w 1972 roku Maraton Bostoński zorganizował kobiecą wersję Maratonu Bostońskiego.W 1974 roku Switzer wygrała maraton w Nowym Jorku, a następnie została uznana za "Biegaczkę Dekady" przez magazyn Runner's World. W dniu swoich 70. urodzin i 50. rocznicy swojego osiągnięcia, po raz kolejny pobiegła w maratonie bostońskim, nosząc ten sam numer, co na starcie: 261. W tym samym roku Bostońskie Stowarzyszenie Lekkoatletyczne zdecydowało, że numer nie będzie już oferowanydla żadnego innego sportowca, uwieczniając w ten sposób wyczyn Switzera z 1967 roku.
Switzer ma obecnie swój numer w historycznym wyścigu