Muzeum Olimpijskie w szwajcarskiej Lozannie prezentuje wystawę poświęconą brazylijskiej kulturze dla turystów zainteresowanych wizytą w Rio na Igrzyska. Wśród historii, sztuki, kultury i muzyki miasta, jedna z instalacji oferuje odwiedzającym możliwość zapoznania się ze słowami i wyrażeniami Carioca, a nawet postawienia pierwszych kroków w języku portugalskim. I właśnie w tym miejscuzaczęło się zażenowanie.
Wśród dziesięciu nauczanych terminów, takich jak Copacabana e Muvuca W szczególności dwa z nich wywołały poruszenie wśród Brazylijczyków, którzy dowiedzieli się o instalacji (powodując niepokój Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i kierownictwa muzeum): włączenie słów "dupek" e "gorący" na liście słów, których należy się nauczyć, aby przyjechać do Rio.
Zobacz też: Infografika języków świata: 7 102 języki i ich proporcje w użyciuZgodnie z wystawą, termin "bundão" (duży tyłek) odnosi się do kogoś, kto jest bojaźliwy, a jednocześnie dosłownie ma duży tyłek, podczas gdy "gostosa" (mniam) oznacza "Pyszny, jest używany do określenia kobiecej lub męskiej urody. Urzędniczka ds. public relations muzeum zapewniła, że nie zna znaczenia tych słów i, wyraźnie zakłopotana, powiedziała, że poinformuje o tym osoby odpowiedzialne.
Włączenie terminu o agresywnym charakterze i innego o wyraźnie seksistowskim charakterze wzmacnia stereotypowy i ogólny obraz Brazylii oraz relacje między obcokrajowcami a Rio. Ponadto, w czasach intensywnej afirmacji i walki o kobiecą sprawę, nauczanie terminu takiego jak "gostosa" (gorący) jest stymulowaniem macho, agresywnego i anachronicznego podejścia do kobiet. W obliczu różnych kampaniiprzeciwko turystyce seksualnej i prostytucji dziecięcej podczas igrzysk, Muzeum i MKOl - które zdecydowały się nie komentować tego wydarzenia - zasługują na ocenę zerową.
Zdjęcia: reklama
Zobacz też: Ojciec filmuje swoją córkę pierwszego dnia szkoły przez 12 lat, aby nakręcić to wideo