O Jacu Bird Coffee Jest to jedna z najrzadszych i najdroższych odmian kawy na świecie, wytwarzana z wiśni kawowych połykanych, trawionych i wydalanych przez ptaki Jacu.
Licząca około 50 hektarów farma Camocim jest jedną z najmniejszych plantacji kawy w Brazylii, ale wciąż udaje jej się osiągać dobre zyski dzięki temu wyjątkowemu i poszukiwanemu gatunkowi kawy.
Wszystko zaczęło się na początku XXI wieku, kiedy Henrique Sloper de Araújo obudził się i odkrył, że jego cenne plantacje zostały zaatakowane przez Ptaki Jacu zagrożony gatunek, podobny do bażanta, chroniony w Brazylii.
Nie byli znani jako fani wiśni kawowych, ale wydawało się, że uwielbiają organiczną kawę Henry'ego. Ale ostatecznie zapłacili za swój posiłek w najbardziej niezwykły sposób.
Zobacz też: Astrologia to sztuka: 48 stylowych tatuaży dla wszystkich znaków zodiakuPoczątkowo Henrique desperacko starał się trzymać ptaki z dala od swojej plantacji. Wezwał nawet policję środowiskową, aby rozwiązać ten problem, ale nikt nie był w stanie mu pomóc.
Gatunek ptaków był chroniony przez prawo, więc nie mógł ich w żaden sposób skrzywdzić. Ale wtedy w jego głowie zapaliła się żarówka i rozpacz zmieniła się w podekscytowanie.
W młodości Henrique był zapalonym surferem, a jego poszukiwania fal do surfowania zaprowadziły go kiedyś do Indonezji, gdzie poznał Kopi Luak Coffee, jedną z najdroższych kaw na świecie, wytwarzaną z ziaren kawy zbieranych z kup indonezyjskich cywet.
To podsunęło właścicielowi pomysł: skoro Indonezyjczycy mogli zbierać wiśnie kawowe z kupy cywety, on mógł zrobić to samo z kupą ptaka Jacu.
"Zdałem sobie sprawę, że mogę spróbować czegoś podobnego w Camocim, z ptakiem Jacu, ale pomysł to tylko połowa sukcesu" - powiedział Henrique w wywiadzie dla Modern Farmer. "Prawdziwym wyzwaniem było przekonanie moich zbieraczy kawy, że zamiast na jagody, muszą polować na ptasie odchody".
Najwyraźniej Sloper musiał zamienić polowanie na ptasie kupy w Jacu w poszukiwanie skarbów dla pracowników, dając im zachęty finansowe za znalezienie określonej ilości wydalonych ziaren kawy. Nie było innego sposobu na zmianę nastawienia pracowników.
Zbieranie owoców Jacu Bird było jednak dopiero początkiem bardzo pracochłonnego procesu. Owoce kawy musiały być następnie ręcznie wydobywane z owoców, myte i pozbawiane błon ochronnych. To właśnie ta żmudna praca sprawia, że kawa Jacu Bird jest znacznie droższa niż inne odmiany kawy, ale nie jest to jedyny czynnik.
Henrique Sloper de Araújo przypisuje ptakom Jacu doskonały smak swojej kawy dla smakoszy, ponieważ jedzą one tylko najlepsze i najbardziej dojrzałe wiśnie, jakie mogą znaleźć, co zaobserwował z pierwszej ręki.
Zobacz też: Moreno: krótka historia "czarodzieja" Lampião i grupy Marii Bonity"Patrzyłem z podziwem z mojego salonu, jak ptak Jacu wybierał tylko najbardziej dojrzałe owoce, pozostawiając ponad połowę kiści, nawet tych, które wyglądały idealnie dla ludzkiego oka" - powiedział właściciel Camocim Farm.
W przeciwieństwie do kawy Kopi Luwak trawionej przez indonezyjskie cywety, ziarna szybciej przechodzą przez układ trawienny ptaków Jacu i nie są rozkładane przez białka zwierzęce ani kwasy żołądkowe.
Powstałe wiśnie są prażone i podobno ich fermentacja ma unikalny orzechowy smak ze słodkimi niuansami anyżu.
Ze względu na swoją jakość i ograniczone ilości, Jacu Bird jest jedną z najdroższych odmian kawy na świecie, sprzedawaną za R$ 762/kilo.